wtorek, 13 maja 2014

spinka do włosów - kanzashi

Jeszcze muszę duuużo ćwiczyć, żeby wyszło tak jak bym sobie tego życzyła więc ćwiczę :)) i oto jeden z efektów :)








No to na tyle :)), nie będę się rozpisywać bo i co tu dodawać :)
Pozdrawiam i jestem ciekawa Waszych opinii i tych dobrych i tych złych :)) za,już które dziękuję ;)

10 komentarzy:

  1. Piękna. Aż musiałam sobie wyszukać w internecie czym jest "kanzashi", bo nigdy o tym nie słyszałam. Teraz już wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim bocznym pasku znajdziesz Alinę od której się uczyłam, dziękuję za miłe słowa :))

      Usuń
  2. Bardzo ładna spinka, podoba mi się :) Pozdrawiam :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie miłe słowa mobilizują do dalszej pracy, dziękuję i również pozdrawiam :))

      Usuń
  3. Bogusiu coraz lepiej Ci idzie i masz więcej cierpliwości niz ja . Spasowałm po pierwszej nieudanej próbie . A Tobie tem kwiatuszek knzashi sliczny wyszedl !!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj Aneczko, wciąż zastanawiam się nad tym świecznikiem u Danusi a ,że najlepiej myśli mi się jak coś robię to zrobiłam spineczkę :))). Pozdrawiam ciepełkowo :))

      Usuń
  4. Piekna spineczka ! Masz wielki talent :) Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  5. no widzę, że się zawzięłaś na wstążeczki, ale efekty super, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jakoś wyszło :))))

    OdpowiedzUsuń